Tak naprawdę to ja się nie czuję fotografem. Chyba słusznie. Dla mnie to forma wyrażania siebie i świetny sposób na wybicie się z marazmu i szarości dnia. Nawet jeśli zdjęcia są zwykle w odcieniach szarości.
A żeby nie było wątpliwości, z jakim miastem się zmagam...
2 comments:
A gdzie się niebo podziało...?
Czyżby wyparowało...?
Nie ma. Wyszło :D
Post a Comment